sobota, 12 października 2013

Od Crystal

Szłam spokojnie przez las, nasłuchując śpiewu ptaków. Rozmyśliłam się; jakże chciałam aby moi bracia byli przy mnie. Oni zawsze wiedzieli co poradzić. A ja? Ja jestem niemądrą wilczycą która myśli tylko o sobie... Nagle rozległ się szelest i czyjeś kroki. Zatrzymałam się i czekałam. Po chwili zza krzaków wyskoczyła czarna wadera.Wystraszyłam się i zamknęłam oczy. Czułam ciężki oddech nieznajomej.W końcu odważyłam się zapytać:
-Kim jesteś? I co tu robisz?
Wilczyca długo nie odpowiadała, dlatego wlepiłam wzrok w ziemię.
(Argona?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz