Szedłem po pięknej polanie. Po chwili zobaczyłem piękną waderę. Miała szaro - białe futro i niebieskie skrzydła.
- Hej! - krzyknąłem do niej.
Odwróciła się gwałtownie.
- Cześć - powiedziała niechętnie.
Podbiegłem do niej.
- Jak się nazywasz? Bo ja jestem Vane.
- Jestem Mixi, a teraz tradycyjana gadka: Czy chcesz dołączyć do Watahy Wschodnich Wilków Piasku? - powiedziała mało sympatycznie.
- Eeeee... chcę.
- To może cię oprowdzę? - powiedziała już milej
- Chętnie dam się oprowadzić - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
Zwiedziliśmy wszystkie miejsca w wtasze. Wszystkie miejsca były super ale najbardziej spodobał mi się Brzeg Uczuć.
- NASTĘPNEGO DNIA-
Poszedłem nad bajorko pod klifem a tam zobaczyłem Mixi.
(Mixi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz