- Następnym razem się zastanów debilu!
Zwróciłam się znów do wadery.
- Tak więc, jak masz na imię?
- Mixi...
- Mixi. Ok, jak się tu znalazłaś?
- Jakaś ankieta czy co?
- Nie! Wysokość w kłębie?
Mixi popatrzyła na mnie z wyrzutem.
- Żartowałam!
Po chwili niezręcznej ciszy powiedziałam:
- Wiesz, nasza wataha dopiero się rozwija. Może chciałabyś zostać Betą?
(Mixi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz