(C.D. tego)
Szedłem powoli przez las.Od ostatniego starcia z jeleniem minął już miesiąc, rany na moich skrzydłach prawie się zagoiły. Rozłożyłem je na całą ich rozpiętość i popatrzyłem na nie; nie mogłem uwierzyć, że byłem taki głupi i rzuciłem się na to zwierzę nawet nie myśląc o skutkach. Kiedy ten miesiąc temu wróciłem z jeleniem do watahy miałem ochotę zapaść się pod ziemię, wszyscy się tak na mnie dziwnie patrzyli; raczej nie na mnie, a na moje skrzydła. Powoli zwinąłem je, Shine mówiła mi że już nie długo będę mógł latać, ale nie chciałem czekać. Wbiegłem na Skałę Alf i zacząłem się rozglądać, słońce chyliło się ku zachodowi, każdy staw pobłyskiwał różnymi odcieniami czerwieni. Było tak pięknie... Niestety wszystko zmieniło się w tedy gdy obróciłem się w drugom stronę, wiał z niej zimny wiatr który w moim umyśle wywoływał krzyki śmierci. Nie podobało mi się to, nigdy się tak nie działo, a w szczególności o tak barwnej porze dnia. Jak zwykle nie myśląc skoczyłem ze skały i rozwinąłem skrzydła. Przez chwilę miałem dziwne uczucie że zaraz spadnę i rozbiję cię o jakieś drzewo, lecz kiedy dotykałem już koron lasu udało mi się wyrównać lot. Niestety ucieszyłem się za wcześnie gdyż jakieś 8 metrów dalej moje prawe skrzydło które zostało bardziej okaleczone zwinęło się, a z rany zaczął sączyć się dziwny płyn. Spadałem... Spadałem... I spadałem... Lecz czas tak jakby się dla mnie zatrzymał i czułem jak bym wisiał w powietrzu. Kiedy dotknąłem ziemi nie poczułem bólu, tylko lekki uścisk w gardle. Spróbowałem wstać lecz na marne, wiedziałem że nic nie wskóram dla tego zacząłem rozglądać się dookoła. Nie zauważyłem nic szczególnego oprócz dwóch upapranych od krwi wilków... Zaraz! Wilków! Poruszyłem się gwałtownie a następnie zawyłem z bólu gdy moje skrzydło wygieło się pod dziwnym kątem. Najwidoczniej dopiero teraz mnie zobaczyli gdyż wadera podeszła do mnie; na jej minie malowało się zmartwienie oraz złość.
- Shine... - Wypaliłem, a następnie moje oczy przysłoniła czerwona mgła.
(Shine? Vane? Albo kto kolwiek inny?)
niedziela, 27 października 2013
piątek, 18 października 2013
Od Lucka - głosowanie.
Ekhem... LOL!
A teraz tak na temat : ja zagłosowałam na Magiczne Zwierzęta.
PS: Shine musimy prywatnie pogadać.
A teraz tak na temat : ja zagłosowałam na Magiczne Zwierzęta.
PS: Shine musimy prywatnie pogadać.
czwartek, 17 października 2013
Shine ładnie prosi
Ekhmm... Chcę Was zapytać o coś ważnego... Shine ładnie prosi o odpowiedź...
GADAĆ KTO NA CO ZAGŁOSOWAŁ! xD
Od Shine: Teraz zapewne Luck powiedziałby coś w stylu "Lol"
GADAĆ KTO NA CO ZAGŁOSOWAŁ! xD
Od Shine: Teraz zapewne Luck powiedziałby coś w stylu "Lol"
niedziela, 13 października 2013
Od Crystal
(C.D. tego)
Nie wiedziałam co jej odpowiedzieć, chciałam oprowadzić tę nową waderę ale strach nie dawał mi spokoju. Bałam się że powiem coś złego, wilczyca sobie pójdzie, a ja będę musiała się tłumaczyć Shine i Luckowi że tak bezmyślnie postąpiłam. Nie! Nie będę łajzą!
-Tak, oczywiście że cię oprowadzę. - Nie wiedziałam jak brzmiał mój głos, mogłam mieć tylko nadzieję że nie był piskliwy. Wadera spojrzała na mnie swoimi czerwonymi ślepiami.
-Zacznijmy od... od... -Zaczęłam rozglądać się po okolicy.
-Może od Skały Alf? - Podsunęła mi.
-Zaraz skąd ty... - Nie dokończyłam gdyż zza krzaków wyskoczył cień, i to nie byle jaki, największy cień jaki w życiu widziałam.
-Uciekaj! - Wrzasnęła wilczyca, i przebiegła obok mnie. Nie czekając na nic skoczyłam za nią.
(Argona?)
Nie wiedziałam co jej odpowiedzieć, chciałam oprowadzić tę nową waderę ale strach nie dawał mi spokoju. Bałam się że powiem coś złego, wilczyca sobie pójdzie, a ja będę musiała się tłumaczyć Shine i Luckowi że tak bezmyślnie postąpiłam. Nie! Nie będę łajzą!
-Tak, oczywiście że cię oprowadzę. - Nie wiedziałam jak brzmiał mój głos, mogłam mieć tylko nadzieję że nie był piskliwy. Wadera spojrzała na mnie swoimi czerwonymi ślepiami.
-Zacznijmy od... od... -Zaczęłam rozglądać się po okolicy.
-Może od Skały Alf? - Podsunęła mi.
-Zaraz skąd ty... - Nie dokończyłam gdyż zza krzaków wyskoczył cień, i to nie byle jaki, największy cień jaki w życiu widziałam.
-Uciekaj! - Wrzasnęła wilczyca, i przebiegła obok mnie. Nie czekając na nic skoczyłam za nią.
(Argona?)
Od Argony
(C.D. tego)
- Jestem Argona - mruknęłam wreszcie - Uciekam.
Rozejrzałam się dokoła. Na szczęście nie ujrzałam Jego sług.
- A ty? - zapytałam
- Nazywam się Crystal - odpowiedział nieśmiało - Pochodzę z tutejszej watahy Wschodnich Wilków Piasku i... tak sobie myślę, że może...
- Co może - uniosłam jedną brew
Doświadczenie podpowiadało mi, że che mi dać jakąś propozycję.
- Że może się do nas przyłączysz! - wydusiła wreszcie z siebie
Trochę mnie ta propozycja zdziwiła, ale wahałam się tylko chwilę. Instynktownie czułam, że ta wadera proponuje to ze szczerego serca. No cóż, kto jak kto, ale ja zawsze wiem kiedy ktoś jest taki jak ja, a kiedy wręcz przeciwnie. A poza tym tu wydawało się bezpiecznie.
- Zgoda - odparłam - Oprowadzisz mnie?
Rozejrzałam się dokoła. Na szczęście nie ujrzałam Jego sług.
- A ty? - zapytałam
- Nazywam się Crystal - odpowiedział nieśmiało - Pochodzę z tutejszej watahy Wschodnich Wilków Piasku i... tak sobie myślę, że może...
- Co może - uniosłam jedną brew
Doświadczenie podpowiadało mi, że che mi dać jakąś propozycję.
- Że może się do nas przyłączysz! - wydusiła wreszcie z siebie
Trochę mnie ta propozycja zdziwiła, ale wahałam się tylko chwilę. Instynktownie czułam, że ta wadera proponuje to ze szczerego serca. No cóż, kto jak kto, ale ja zawsze wiem kiedy ktoś jest taki jak ja, a kiedy wręcz przeciwnie. A poza tym tu wydawało się bezpiecznie.
- Zgoda - odparłam - Oprowadzisz mnie?
(Crystal?)
Wolfsong
Znalazłam to w Watasze Krwawej Nocy. Piękne... ;(
Co o tym sądzicie? Tak bezczelnie zabierać matce szczeniaka? Jestem pewna, że gdy leżała to płakała, ale chciała być silna...
Shine
sobota, 12 października 2013
Od Crystal
Szłam spokojnie przez las, nasłuchując śpiewu ptaków. Rozmyśliłam się; jakże chciałam aby moi bracia byli przy mnie. Oni zawsze wiedzieli co poradzić. A ja? Ja jestem niemądrą wilczycą która myśli tylko o sobie... Nagle rozległ się szelest i czyjeś kroki. Zatrzymałam się i czekałam. Po chwili zza krzaków wyskoczyła czarna wadera.Wystraszyłam się i zamknęłam oczy. Czułam ciężki oddech nieznajomej.W końcu odważyłam się zapytać:
-Kim jesteś? I co tu robisz?
Wilczyca długo nie odpowiadała, dlatego wlepiłam wzrok w ziemię.
(Argona?)
-Kim jesteś? I co tu robisz?
Wilczyca długo nie odpowiadała, dlatego wlepiłam wzrok w ziemię.
(Argona?)
Od Argony
Biegłam przez pustynię. Całe moje ciało krzyczało „Już dość”, jednak ja nie mogłam przestać biec. Musiałam uciekać! Dalej w przód i w przód, i w przód. Wróg był zbyt potężny bym mogła przystanąć i walczyć. Nie zatrzymał mnie nawet zapach terytorium obcej watahy. Biegłam dalej i dopiero po chwili zauważyłam, że nikt mnie nie goni. Odetchnęłam z ulgą i zwolniłam prawie wpadłam na jakąś waderę, ale udało mi się w porę wyhamować…
(Jakaś wadera dokończy?)
Nowa wadera! Argona!
Argona
Mroczny kosiarz w watasze... Żywiołami tej wadery są mrok i śmierć. Trudno ją opisać, można by powiedzieć, że jest zła chociaż Shine uparcie wierzy, że jest inaczej. Czy Argona zostanie ciepło przyjęta?
piątek, 11 października 2013
Od Shine
Usiadłam na szczycie Skały Alf. Słyszałam ostatnio o jakichś elementach... Zaczęłam bawić się jakąś gałązką. Co to mogło być? Zwierzęta gaały też o Elementach Nieśmiertelności. Pff... też mi coś. Nagle usłyszałam trzepot skrzydeł nad sobą. Sądziłam, że to jakiś ptak, ale wydawał się za głośny. Uniosłam głowę i zobaczyłam potężnego, białego smoka. Na szyi miał medalion, wewnątrz którego wyryty został napis Eol. Element Wiatru...
- Musisz iść ze mną - odezwał się.
Poleciał na południe, a ja niechętnie podążyłam za nim. Gdy się zatrzymał, znajdowaliśmy się w lesie świerkowym. Panowała to wieczna zima. Zza krzaków wyskoczył wilk a za nim inne, jakby strażnicy. Biegł jak tylko mógł, ale nie dawał rady. Eol zionął, a właściwię wypuścił z płuc prąd powietrzny, który zdmuchnął ścigające wilki. Już nie miałam wątpliwości, że nasze tereny zaatakowała inna wataha. Podbiegła do rannego basiora. Był cały czarny, ze skrzydła leciała mu krew. Kiedy mu się dokładniej przyjrzałam rozpoznałam w nim Vane' a. Był cały posiniaczony i poraniony, a na każdym skrawku jego ciała znajdowało się zaschnięte błoto i leśna ściółka. Nie wiedziałam co robić.
C.D.N.
Od Shine: Wybacz Vane, że Cię zaatakowałam...
- Musisz iść ze mną - odezwał się.
Poleciał na południe, a ja niechętnie podążyłam za nim. Gdy się zatrzymał, znajdowaliśmy się w lesie świerkowym. Panowała to wieczna zima. Zza krzaków wyskoczył wilk a za nim inne, jakby strażnicy. Biegł jak tylko mógł, ale nie dawał rady. Eol zionął, a właściwię wypuścił z płuc prąd powietrzny, który zdmuchnął ścigające wilki. Już nie miałam wątpliwości, że nasze tereny zaatakowała inna wataha. Podbiegła do rannego basiora. Był cały czarny, ze skrzydła leciała mu krew. Kiedy mu się dokładniej przyjrzałam rozpoznałam w nim Vane' a. Był cały posiniaczony i poraniony, a na każdym skrawku jego ciała znajdowało się zaschnięte błoto i leśna ściółka. Nie wiedziałam co robić.
C.D.N.
Od Shine: Wybacz Vane, że Cię zaatakowałam...
Nowy wilk! Crystal!
Crystal
Trzy letnia, nieśmiała wadera. Jej żywioł to Eter. Czy pomimo trzymania się na uboczu znajdzie tu przyjaciół? A może czeka ją coś więcej?
Wolfish Brother - numer pierwszy
Tak! Mamy gazetkę! Na razie amatorska, ale chętnie zatrudnię kogoś do pomocy. Oczywiście za darmo, hue hue.
W dniu 9.10.13 zostały wprowadzone następujące zmiany:
W dniu 9.10.13 zostały wprowadzone następujące zmiany:
- treść strony Rangi została przeniesiona do Rekrutacji
- dodano wytłumaczenie jak zdobyć poszczególne rangi
- na miejsce strony Rangi zostały wprowadzone elementy. Od tego czasu w karcie wilka będzie pisać, jakie elementy odkrył
- formularz do opowiadań znajduje się w Rekrutacji. Proszę, aby nikogo to nie zmyliło
Nowy wygląd!
Wprowadzone zmiany:
- Zostało dodane tło, a posty pojawiają się na przeźroczystej płaszczyźnie.
- Motyw został zmienony na piaskowy, tak, aby pozostało coś z poprzedniego wyglądu.
- Favikona
Wyzwania rysunkowe:
- Twój wilk
- Twój wymarzony partner
- Twój obecny partner
- jesienna wersja Twojego wilka
- ulubione miejsce w watasze
- wybrany wilk jako szczeniak
- wybrany wilk w wersji ludzkiej
Wyzwania literackie:
- fan fiction dowolnej bajki, książki, filmu lub Mangi, w wersji wilczej
- wiersz o wolności
- hymn watahy
- opowiadanie w którym Twój wilk przenosi się do świata ludzi i zamienia w człowieka
- proza bądź wiersz na temat przyjaźni
- opowiadanie, w którym Twój wilk odwiedza wybranego boga
Prace:
Prace wysyłacie na jeden z wymienionych sposobów kontaktu. Najczęściej Shine przegląda GMaila.
Macie jakieś pytania? Chcecie żeby Shine na nie odpowiedziała? Zrobi to w dziale Shine odpowiada!
Możecie podawać swoje pomysły, które ukażą się w tym dziale. Potem użytkownicy na nie zagłosują. TOP 3 pomysłów, które Shine i Luck zaakceptują zostanie użytych w watasze.
Pomysły:
brak
Ten dział został stworzony dla rozrywki. Znajdą się tutaj rankingi, a ich laureaci będą wybierani przez Was!
Obecny ranking: TOP 10 Waszych ulubionych piosenek
Następny ranking: TOP 10 Waszych ulubionych seriali
czwartek, 10 października 2013
Mixi i Vane są parą!
Z tego co wywnioskowałam z opowiadania wychodzi na to, że Mixi i Vane są parą.
Życzymy im szczęśliwych perypetii, gromadki szczeniaków i czego tylko zapragną! Powodzenia w zakładaniu rodziny c:
Od Mixi
(C.D. tego)
- Ech - powiedziałam czując się niezręcznie po jego wyznaniu. On chyba też po tym poczuł się niezręcznie.
- Czyli ty nic do mnie nie czujesz? - zapytał.
- Nie, tego nie powiedziałam. - Odpowiedziałam bo przecież bardzo go lubiłam.
- Czyli będziesz moją partnerką? - zapytał głosem pełnym nadziei.
- Chyba nie mogę powiedzieć nie - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
- Czyli chcesz?
- Bo się rozmyśle - powiedziałam z jeszcze szerszym uśmiechem(Vane?)
Nowy wygląd!
Dzisiaj na blogu pojawił się nowy wygląd. Wprowadziłam właściwie dwie zmiany:
- Zostało dodane tło, a posty pojawiają się na przeźroczystej płaszczyźnie.
- Motyw został zmienony na piaskowy, tak, aby pozostało coś z poprzedniego wyglądu.
Zmiany w watasze
W dniu wczorajszym, tzn. 9.10.13 zostały wprowadzone istotne zmiany.
- treść strony Rangi została przeniesiona do Rekrutacji
- dodano wytłumaczenie jak zdobyć poszczególne rangi
- na miejsce strony Rangi zostały wprowadzone elementy. Od tego czasu w karcie wilka będzie pisać, jakie elementy odkrył
- formularz do opowiadań znajduje się w Rekrutacji. Proszę, aby nikogo to nie zmyliło
Od Lucka - zadanie nr 1
Jest już wieczór, a mi strasznie się nudziło.W końcu wpadłem na pomysł aby polatać w śród chmur, ale nie było tam żadnego ptaka.Opadłem trochę niżej, pode mną rozpościerał się las; las w którym poznałem się z Shine w bitwie o jelenia.,,No tak, jelenia!'' pomyślałem i zleciałem na ziemię.Zacząłem węszyć w tę i z powrotem aż natknąłem się na trop zwierzyny.Szedłem bezszelestnie, kryjąc się w każdym krzaku, gałęzie mierzwiły mi futro, woń jelenia stawała się coraz bardziej wyczuwalna.Aż w końcu zobaczyłem go; wielkie dumne zwierzę ze złocistą sierścią i długimi, ostrymi jak brzytwa rogami.Najpierw pomyślałem czy by nie zabić tego zwierzęcia jednym z jedenastu zaklęć śmierci, ale przypomniałem sobie jak Shine upolowała podobnego.,,No tak, upolowała a nie poszła na łatwiznę i nie zabiła go poprzez magię.Nie będę gorszy!'' pomyślałem.Powoli zbliżyłem się do ofiary i nie czekając na nic skoczyłem mu do gardła; i tu był mój błąd gdyż jeleń najwidoczniej nie był taki głupi.Wbił jeden ze swoich rogów w moje skrzydło, i zawył donośnie gdy skończyłem jego żywot wgryzając się w pierś.Mój przeciwnik nie żył ale ja byłem poważnie ranny, lecz teraz nie mogłem się poddać; chwyciłem jelenia i jęcząc powlokłem się w stronę stada.
środa, 9 października 2013
Od Vane' a
(C.D. tego)
- Aha - powiedziałem.
"Ona jest strasznie fajna" - powiedział jakiś głos w mojej głowie.
"Ej, opanuj się" - powiedział inny.
- Sorry ale, muszę już iść - powiedziała.
- Pa.
-WIECZOREM-
Biegłem do nory Mixi. Miałem pewien pomysł. Kiedy dobiegłem zobaczyłem ją siedziącą przed wejściem.
- Mixi!!! - krzyknełem - chodź szybko!
- Coś się stało??? - zapytała zaniepokojona.
- Nie
Pobiegła za mną. Dotarliśmy na Brzeg Uczuć. Była tam przygotowana kolacja składająca się z wielkiego jelenia.
- Ta dam - zaprezentowałem kolację.
- Ojej.
Po chwili usiedliśmy do kolacji.
- Z jakiej okazji ta kolacja? - zapytała Mixi.
- Noo bo... ja chciałem ci coś powiedzieć.
- Co?
- Mixi, kocham cię - wypaliłem jednym tchem.
(Mixi?)
Od Mixi
(C.D. tego)
- Hej - przywitałam go z szerokim uśmiechem. Co mnie samej wydało się dziwne bo zwykle się nie uśmiecham.
- Cześć - odpowiedział odwzajemniając uśmiech.
- I jak tam w nowej watasze? - zapytałam żeby coś powiedzieć.
- Jest całkiem fajnie. - Powiedział - A ty od dawna tu jesteś?
- Nie, przybyłam tu chwilę przed tobą.
(Vane?)
wtorek, 8 października 2013
Od Vane' a
Szedłem po pięknej polanie. Po chwili zobaczyłem piękną waderę. Miała szaro - białe futro i niebieskie skrzydła.
- Hej! - krzyknąłem do niej.
Odwróciła się gwałtownie.
- Cześć - powiedziała niechętnie.
Podbiegłem do niej.
- Jak się nazywasz? Bo ja jestem Vane.
- Jestem Mixi, a teraz tradycyjana gadka: Czy chcesz dołączyć do Watahy Wschodnich Wilków Piasku? - powiedziała mało sympatycznie.
- Eeeee... chcę.
- To może cię oprowdzę? - powiedziała już milej
- Chętnie dam się oprowadzić - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
Zwiedziliśmy wszystkie miejsca w wtasze. Wszystkie miejsca były super ale najbardziej spodobał mi się Brzeg Uczuć.
- NASTĘPNEGO DNIA-
Poszedłem nad bajorko pod klifem a tam zobaczyłem Mixi.
(Mixi?)
- Hej! - krzyknąłem do niej.
Odwróciła się gwałtownie.
- Cześć - powiedziała niechętnie.
Podbiegłem do niej.
- Jak się nazywasz? Bo ja jestem Vane.
- Jestem Mixi, a teraz tradycyjana gadka: Czy chcesz dołączyć do Watahy Wschodnich Wilków Piasku? - powiedziała mało sympatycznie.
- Eeeee... chcę.
- To może cię oprowdzę? - powiedziała już milej
- Chętnie dam się oprowadzić - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
Zwiedziliśmy wszystkie miejsca w wtasze. Wszystkie miejsca były super ale najbardziej spodobał mi się Brzeg Uczuć.
- NASTĘPNEGO DNIA-
Poszedłem nad bajorko pod klifem a tam zobaczyłem Mixi.
(Mixi?)
Nowy wilk! Vane!
Vane
Basior, którego żywioł to śmierć. Jest skryty i tajemniczy. Czuje coś do Mixi... Czy wadera to odwzajemni?
Od Mixi
- To kolejny żart? - zapytałam niedowierzając.
- Nie to nie żart - odpowiedziała.
- Więc oczywiście że chcę!!!! - wykrzyknełam radośnie.
- Więc witamy nową Bethę - powiedział Luck.
- Dziękuje bardzo - powiedziałam z szerokim uśmiechem.
(Shine? Luck?)
Od Shine: Teraz Twoja kolej Luck.
Od Shine
- Następnym razem się zastanów debilu!
Zwróciłam się znów do wadery.
- Tak więc, jak masz na imię?
- Mixi...
- Mixi. Ok, jak się tu znalazłaś?
- Jakaś ankieta czy co?
- Nie! Wysokość w kłębie?
Mixi popatrzyła na mnie z wyrzutem.
- Żartowałam!
Po chwili niezręcznej ciszy powiedziałam:
- Wiesz, nasza wataha dopiero się rozwija. Może chciałabyś zostać Betą?
(Mixi?)
Zwróciłam się znów do wadery.
- Tak więc, jak masz na imię?
- Mixi...
- Mixi. Ok, jak się tu znalazłaś?
- Jakaś ankieta czy co?
- Nie! Wysokość w kłębie?
Mixi popatrzyła na mnie z wyrzutem.
- Żartowałam!
Po chwili niezręcznej ciszy powiedziałam:
- Wiesz, nasza wataha dopiero się rozwija. Może chciałabyś zostać Betą?
(Mixi?)
Od Lucka
Nie wiedziałem czy zatrzymywać się czy iść dalej.Szedłem dalej, w końcu stanąłem i obróciłem się za siebie.Zobaczyłem jak Shine i ta nowa wadera rozmawiają ze sobą, podbiegłem do nich.Shine wpatrywała się w wilczycę jak zahipnotyzowana, miała w tedy takie nie rozumne oczy że nie mogłem się powstrzymać od wybuchnięcia śmiechem.Pomachałem mojej przyjaciółce łapą przed oczami.
-Co ty wyprawiasz?-Zapytała z zdziwieniem.A ja jeszcze bardziej zacząłem się śmiać.
-No...Bbbbo...Tyy.-Nie mogłem dokończyć bo dostałem od niej w łeb.
Od Shine: Nie biorę odpowiedzialności za błędy w opowiadaniach Lucka!
-Co ty wyprawiasz?-Zapytała z zdziwieniem.A ja jeszcze bardziej zacząłem się śmiać.
-No...Bbbbo...Tyy.-Nie mogłem dokończyć bo dostałem od niej w łeb.
Od Shine: Nie biorę odpowiedzialności za błędy w opowiadaniach Lucka!
poniedziałek, 7 października 2013
Nowe wilki! Saba i Leon!
Saba
Młoda wadera o przyjaznym charakterze. Szukając brata trafiła do naszej watahy. Czy wilki przyjmą ją dobrze?
Leon
Starszy brat Saby. Podczas polowania porwali go, a po ucieczce trafił tutaj. Czy się odnajdzie? Znajdzie przyjaciół bądź partnerkę?
niedziela, 6 października 2013
Od Mixi
Obudziłam się. Byłam na cmentarzu. Skąd ja się tam wzięłam? Wstałam i ruszyłam przed siebie. Szłam chwilę i dotarłam... gdzieś. Zobaczyłam dwa wilki gdzieś idące. Poszłam się za nimi. Nie zauważyli mnie. Wtedy jeden z nich odwrócił się.
- Hej! - krzykneła.
- Peść - chciałam powiedzieć cześć ale mi nie wyszło.
- Co tu robisz? - zapytała ta wadera a ten drugi wilk zaczął się już oddalać.
( Luck? Shine?)
- Hej! - krzykneła.
- Peść - chciałam powiedzieć cześć ale mi nie wyszło.
- Co tu robisz? - zapytała ta wadera a ten drugi wilk zaczął się już oddalać.
( Luck? Shine?)
Nowy wilk! Mixi!
Mixi
Dwuletnia wadera, jest mroczna i wydaje się, że też posępna. Odnajdzie w naszej watasze przyjaciół, czy też wrogów?
środa, 2 października 2013
Od Shine
- To i tak jest mój jeleń.
- Co ty nie powiesz - uśmiechnął się.
- Jestem Shine.
- Luck...
- Co?
- Luck...
- Luck?
- Luck.
- Luck... Ciekawe imię. A należysz do jakiejś watahy?
- Co ty nie powiesz - uśmiechnął się.
- Jestem Shine.
- Luck...
- Co?
- Luck...
- Luck?
- Luck.
- Luck... Ciekawe imię. A należysz do jakiejś watahy?
Od Lucka
,,Wataha Wschodnich Wilków Piasku'' zaciekawiłem się.Zeskoczyłem z drzewa razem z jeleniem i podszedłem do rannej wilczycy.Oderwałem padlinie dwie tylnie kończyny i rzuciłem je mojej nowej znajomej.
-Należy ci się trochę za szybkość, nie każdy potrafi mnie dogonić.-Powiedziałem z dumą, czekając na jej odpowiedź.
-Należy ci się trochę za szybkość, nie każdy potrafi mnie dogonić.-Powiedziałem z dumą, czekając na jej odpowiedź.
Od Shine
- Ty!!! Arghh...
- Spokojnie.
- Spokojnie? Spokojnie?!
Zeskoczyłam z drzewa i zaczęłam biec w stronę mojego terytorium.
- Gdzie idziesz?
- Do watahy Wschodnnich Wilków Piasku.
- Spokojnie.
- Spokojnie? Spokojnie?!
Zeskoczyłam z drzewa i zaczęłam biec w stronę mojego terytorium.
- Gdzie idziesz?
- Do watahy Wschodnnich Wilków Piasku.
Od Lucka
Widziałem jak moja przeciwniczka spada; myślałem szybka ,,Co robić,?Co ja mam zrobić?''.Ona spadała a ja nadal myślałem, po chwili złożyłem skrzydła; zacząłem spadać.Kiedy znalazłem się już blisko nie złapałem wilczycy ale jelenia.Rozłożyłem skrzydła i poleciałem na najbliższe drzewo, usiadłem na nim a moje zdobycze wisiały.
-I co teraz?-Zapytałem sarkastycznie wilczycy.
Od Shine
Zatrzepotałam skrzydłami i wzbiłam się w powietrze. Wyrównałam lot z basiorem i zaczęłam się z nim siłować.
- Sam sobie coś upoluj!
Wyrwałam mu jelenia, jednak wcześniej on zadał mi ranę w skrzydło i zaczęłam spadać. Miałam nadzieję, że mnie złapie...
(Luck?)
- Sam sobie coś upoluj!
Wyrwałam mu jelenia, jednak wcześniej on zadał mi ranę w skrzydło i zaczęłam spadać. Miałam nadzieję, że mnie złapie...
(Luck?)
Od Lucka
-Nie!-Odpowiedziałem i z trudem wyrwałem jelenia nieznajomej.Pobiegłem dalej przez las, a kiedy znalazłem się na pustej przestrzeni skoczyłem w powietrze lekko machając skrzydłami. ,,W powietrzu mnie nie dogoni'' pomyślał i uśmiechnąłem się sam do siebie.
Od Shine - zadanie nr. 1 i nowa Alfa
Szłam powoli przez las i rozglądałam się za jedzeniem. Dawno nie polowałam... Nagle mmignął mi przed oczami jeleń. Od razu za nim popędziłam. Wytworzyłam burzę piaskową, a on padł u moich łap. Nareszcie mogłam się najeść... Wtedy przybiegł jakiś basior i zabrał mi jelenia sprzed nosa.
- Oddawaj!
Ruszyłam za nim. Nagle zrobiło się ślisko i wpadliśmy na siebie.
- Oddawaj mojego jelenia!
(Luck?)
(Luck?)
Pragnę ogłosić, że dołączy do nas now Alfa! Właśnie robi kartę.
wtorek, 1 października 2013
Nowy wilk i otwarcie bloga
Witajcie!
Blog został już utworzony na początek poznacie najnowszego i jedynego wilka. Zachęcam do lektury.
Blog został już utworzony na początek poznacie najnowszego i jedynego wilka. Zachęcam do lektury.
Shine
Czteroletnia wilczyca, która założyła tą watahę. Czy ktoś do niej dołączy?
Właśnie. Czy ktoś do niej dołączy? Mam nadzieję, że znacie odpowiedź.
Subskrybuj:
Posty (Atom)