Crystal, ty bestio bezduszna xD
(C.D. tego)
Pojawiłem się w jakiejś sali audiencyjnej... Pierwsze co zwróciło moją uwagę to Shine zwinięta w kłębek. Zakląłem brzydko(xD) i podszedłem do niej.
- Kuzyneczko...
- Won!
- Shine.
- Nie słyszysz?! Won! - Zawyła. "Wycie nie jest płaczem"... Podszedłem do czerwonego basiora.
- Co jej się dzieje?
- Nic mi się nie dzieje! Ja widziałam koszmar... - Głos jej się załamał.
- Co? - Nie zrozumiałem.
- Uranos... Uranos chce sprowadzić na nas w snach nasz największy strach. Jednak on się spełni... Wiem to. - Ukryła głowę w łapach.
Ruszyłem do ściany i przyjrzałem się uważnie przedmiotowi za szybą.
Bogini do mnie podeszła.
- To starożytny instrument. Wilki w zamierzchłych czasach używały go jako złotego rogu. Pocierały kłami o metal, wydając tym samym ogłuszający dźwięk.
Powyżej znajdował się nieznany mi, aczkolwiek muzyczny symbol.
- Ten znak przechodził z pokolenia na pokolenie w twym Klanie. Niewiele wilków go zna, tylko te z żywiołem muzyki.
- Dlaczego w takim razie nic o nim nie wiedziałem?
- Jesteś mieszanką muzyki i piasku, jednak przeważył ten pierwszy żywioł. - Wskazała witraż obok. - Widzisz? Dziesięć lat temu wadera piasku i basior muzyki się zakochali, jednak Klany się na to nie zgodziły i ich dzieci posiadały tylko jeden żywioł. W bólu i cierpieniu, chcąc uratować rodzinę jedno z pokoleń posunęło się do kazirodztwa. - Skinęła głową w stronę kolejnego malunku. - Wtedy urodzili się twoja matka i ojciec Shine, wadera muzyki i basior piasku, rodzeństwo zawsze razem, walczące ramię w ramię. Do końca...
- Mama nie żyje... Tata Shine też.
- Zginęli razem. Podczas wojny twoja matka została raniona śmiertelnie, a tata Shine poległ w jej obronie.
Zrobiło mi się wstyd. Nasi rodzice byli nierozłączni, podczas, gdy my cały czas się kłóciliśmy. Smoczyca kontynuowała:
- Zanim, jednak to się wydarzyło wydali na świat potomstwo, was. Nie bez powodu zagubiliście się na pustyni. Cel bogów był jasny, musicie się zjednoczyć.
Moje oczy zaświeciły.
- Odwieczni wrogowie, muzyka i piasek
Muszą oczyścić ten świat ze wszelkich masek
W wiecznym przymierzu
Ku światu kresu
Basior i wadera
Korona połączenia
Ramię w ramię walka
W dłoniach bogów niczym lalka.
Łoł. Co to było?
(Crystal? Luck? Lola? Argona? Shine?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz